Szukacie pomysłu na lekki lunch? Pyszny obiad? Zaskakującą kolację? Dobrze trafiliście. Dzisiaj mamy dla was dziesięć prostych przepisów na zupy z selerem naciowym, które świetnie sprawdzą się na mniejszy i większy głód. Będzie smacznie, czasem klasycznie, a czasem zupełnie nietypowo. Spróbujcie i przekonajcie się sami!
ZUPA NA ZDROWIE
Na pewno nie raz słyszeliście, że zupa to tylko przystawka, niepełne danie, którym nie sposób się najeść. Woda, trochę warzyw, nic konkretnego. Stanowczo nie zgadzamy się z takim poglądem! Dlatego chcielibyśmy trochę zupy odczarować i pokazać wam, że mogą być sycącym, pełnoprawnym posiłkiem. W dodatku – posiłkiem niezwykle zdrowym. Dobrze skomponowana zupa to moc witamin, minerałów, mikro- i makroelementów, jednym słowem wszystkiego, czego potrzebuje nasz organizm, żeby prawidłowo funkcjonować.
Jak więc skomponować zupę? Dobrać odpowiednie składniki? Przede wszystkim postawcie na naturę i jakość, zrezygnujcie ze sztucznych ulepszaczy smaku, maggi, gotowych kostek rosołowych i chemii. Zamiast tego sięgajcie po przyprawy i sezonowe warzywa. My szczególnie polecamy zupy na bazie naszego warzywa do zadań specjalnych – selera naciowego. To prawdziwa witaminowa bomba, źródło między innymi witamin A, C i E, witamin z grupy B, przeciwutleniaczy, magnezu, żelaza oraz potasu. Seler naciowy pomaga regulować ciśnienie krwi, usprawnia pracę serca, zmniejsza poziom złego cholesterolu. Dzięki wysokiej zawartości błonnika na długo zapewnia uczucie sytości i dba o nasz przewód pokarmowy. Do tego jest aromatyczny, wyrazisty w smaku i lekko pikantny, po prostu pyszny.
SELER NACIOWY – SEKRETNY SKŁADNIK UDANEGO BULIONU
To właśnie aromat selera naciowego czyni z niego nieodzowny składnik bulionu – czyli długo warzonego wywaru z warzyw, samych lub z dodatkiem mięsa. Dobry bulion jest podstawą wielu przepisów, warto więc wiedzieć, jak go przygotować, żeby był pełen smaku i wartości odżywczych.
Wbrew pozorom nie jest to zadanie bardzo skomplikowane. Będziecie potrzebować kilku łodyg selera naciowego (im więcej, tym intensywniejszy i bardziej wyrazisty bulion), opalonej lub podpieczonej cebuli, marchewki, pietruszki, pora, czosnku. Wszystkie warzywa należy dokładnie umyć, ale nie obierać, a następnie włożyć do garnka, zalać wodą i doprowadzić do wrzenia. Do bulionu dodajemy łyżkę oleju (dzięki niemu smaki lepiej się łączą) oraz ulubione przyprawy: lubczyk, świeże zioła, goździki, ziele angielskie, pieprz, liście laurowe. Dosalamy sosem sojowym, płatkami drożdżowymi albo pastą z suszonych pomidorów. Całość gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przez około dwie, trzy godziny. Później już tylko odcedzamy –
i otrzymujemy przepyszny, aromatyczny bulion.
Możemy go potraktować jako bazę do zupy, zamrozić w foliowych woreczkach na później albo po prostu zjeść na świeżo – z makaronem nitkami, marchewką, natką pietruszki i selera naciowego. Prosto, lekko i smacznie.
ZIELONA ZUPA KREM
Do czego użyć domowego bulionu? Na przykład do fantastycznego kremu z selera naciowego, szpinaku i zielonej fasolki. Zupa krem to jeden z najpopularniejszych, a przy tym najzdrowszych trendów współczesnej kuchni. Prostą w przygotowaniu, wykwintną w smaku zupę krem można serwować zarówno podczas eleganckiego obiadu, jak i lekkiego lunchu w przerwie pracy. Idealnie sprawdzi się w diecie osób dbających o linię, sportowców, ale również dzieci. To smaczny sposób na przemycenie do jadłospisu solidnej porcji warzyw i zdrowia.
Oczywiście powyższy przepis możecie dowolnie modyfikować wedle swojego uznania i kulinarnego gustu. Przepyszne zielone zupy kremy zrobicie też na przykład z dodatkiem soczewicy, ziemniaków albo w pikantnej, orientalnej wersji z curry i kurkumą.
SMAK TRADYCJI
Jeżeli po kremie macie ochotę na coś bardziej klasycznego, najlepszym wyborem będzie tradycyjna polska fasolówka. Choć dzisiaj trochę już zapomniana, zupa fasolowa jest prawdziwym klasykiem. Chyba wszyscy dobrze znamy jej smak z dzieciństwa. Każda gospodyni ma własny, sprawdzony przepis na fasolówkę, czasem w wersji jarskiej, czasem na bulionie z żeberkami, z zasmażką albo pomidorami, zawsze z majerankiem.
My mamy dla was przepis na zupę fasolową z selerem naciowym, wędzonymi śliwkami i boczkiem. Jej przygotowanie jest bardzo proste. Musicie tylko pamiętać o odpowiednim namoczeniu fasoli: co najmniej dwie godziny, ale nie więcej niż dwanaście. Dzięki temu będzie lekkostrawna i zdrowa dla naszego układu pokarmowego. Warto jak najczęściej włączać ją do swojego jadłospisu – jest świetnym źródłem białka, skrobi i błonnika, który pomaga usuwać z organizmu zbędne produkty przemiany materii. W połączeniu z selerem naciowym stanowi zgrany, zdrowy duet.
Na naszym selerowym Facbooku znajdziecie też przepisy na inne klasyczne, choć podane w nowoczesny sposób zupy, na przykład: żurek, zupę grzybową i rybną.
ZUPA W SAM RAZ NA LATO
Na koniec przygotowaliśmy dla was dwa zdrowe i orzeźwiające przepisy na letnie upały. Kiedy z nieba leje się żar, temperatury sięgają czterdziestu stopni, a nam nie chce się spędzać zbyt wiele czasu w kuchni, z ratunkiem przychodzą chłodniki. Pełne witamin i minerałów, dodadzą energii nawet w najbardziej gorący, duszny dzień.
Naszą pierwszą propozycją w sam raz na lato jest wyśmienity chłodnik z selerem naciowym, rzodkiewką i młodymi buraczkami, czyli botwinką. Tradycyjnie do chłodników dodajemy kefir, zsiadłe mleko lub maślankę, ale jeżeli jesteście weganami albo lubicie eksperymentować z nowymi smakami, możecie sięgnąć po mleko roślinne, na przykład z soi, migdałów czy nerkowców. Botwinkę podajemy z jajkiem na twardo, sowicie posypaną koperkiem i szczypiorkiem. Równie pyszna będzie z salsą z selera, ogórków i awokado. Składniki wystarczy drobno posiekać, skropić sokiem z limonki, doprawić, całość wymieszać, a następnie udekorować zupę.
Z kolei miłośnikom kuchni hiszpańskiej proponujemy przepis na bajecznie proste gazpacho w nietypowym wydaniu – z selera naciowego, papryczki jalapeno, szpinaku i bazylii.Jego przyrządzenie zajmie wam nie więcej niż piętnaście minut. Trzeba zblendować warzywa z odrobiną wody (lub bulionu), oliwą oraz przyprawami. Gotowe! Teraz czas na przyjemności – jedzenie i odpoczywanie.
NIE TYLKO NA PIERWSZE DANIE
Na większy i mniejszy głód, na drugie śniadanie, pożywny obiad, lekkostrawną kolację – zupa zawsze jest dobrym rozwiązaniem. To skoncentrowany zastrzyk energii i cennych składników odżywczych. Sposób na rozgrzanie się w mroźny dzień albo ochłodzenie podczas upału. Świetnie sprawdzi się nie tylko na pierwsze danie.
Spróbujecie?