Po pierwsze – ze względu na walory smakowe. Już na surowo seler naciowy jest przepyszny: wyrazisty, lekko słony, pikantny, pełen charakteru. Pieczenie wydobywa z niego pełnię aromatu, podkreśla głębię i bogactwo smaków, po prostu zachwyca. Po drugie i nie mniej ważne – ze względu na zdrowie. Nasze warzywo do zadań specjalnych jest bowiem prawdziwą witaminową bombą. To źródło między innymi witamin A, C i E, witamin z grupy B, przeciwutleniaczy, kwasu foliowego oraz wielu minerałów, niezbędnych dla właściwego funkcjonowania organizmu. Seler naciowy dba o nasze serce, mózg oraz dobre samopoczucie. Regularnie spożywany pozwala obniżyć poziom złego cholesterolu, poprawia odporność, nawilża, detoksykuje i oczyszcza organizm. Jest najlepszym przyjacielem osób dbających o linię – ma w sobie mnóstwo wody, witamin, mikro- i makroelementów, za to bardzo mało kalorii. Zobaczcie, co pysznego możecie z nim przyrządzić.

Na początek naszej kulinarnej podróży mamy dla was dwa proste przepisy na zapiekanki z selerem naciowym i bakłażanem – w śródziemnomorskim klimacie w sam raz na piękną, letnią pogodę i obiad serwowany na tarasie, w cieniu parasola. Bakłażan, tak jak seler naciowy, jest niskokaloryczny i aż po skórkę napakowany cennymi składnikami odżywczymi. Znajdziemy w nim na przykład potas, wapń i magnez, czyli minerały, które odgrywają niebagatelną rolę w regulowaniu pracy układu nerwowego. Bakłażan jest też świetnym źródłem błonnika, na długo więc zapewni nam energię do działania.
Koniecznie sprawdźcie, jak smakuje zapieczony razem z selerem naciowym, sosem pomidorowym, dojrzewającą szynką i parmezanem w tradycyjnej włoskiej zapiekance – parmigianie.Jej przygotowanie jest bajecznie proste. Zaczynamy od obrania łodyg selera z włókien, następnie kroimy bakłażana w cienkie paski, na patelni podsmażamy szynkę (lub boczek), a później warzywa. W drugim rondlu dusimy pomidory na oliwie, z dodatkiem czosnku i przypraw. Później już tylko układamy warzywa, szynkę i sos warstwami w naczyniu żaroodpornym – każdą warstwę posypujemy serem. Zapiekamy około dwudziestu minut na piękny, rumiany kolor.


Zostańmy jeszcze na chwilę w śródziemnomorskich klimatach – i skosztujmy przepysznej włoskiej lazanii. Możemy ją przyrządzać na wiele różnych sposobów, z mięsem lub bez, z pomidorami, szpinakiem szparagami, cukinią, innymi słowy – tak jak lubimy.
W swojej najbardziej tradycyjnej formie lazania to prostokątne płaty makaronu przekładane sosem bolońskim i beszamelem. Do tego pierwszego będziecie potrzebować drobno posiekanej cebuli, selera naciowego, startej marchewki oraz mięsa mielonego. Najpierw podsmażamy warzywa, później dodajemy mięso, na koniec dolewamy bulion, wino i passatę pomidorową. Całość doprawiamy i dusimy pod przykryciem przez dwie godziny. W międzyczasie przygotowujemy beszamel: do rozgrzanego masła dodajemy mąkę i smażymy, cały czas mieszając. Gotowe! Teraz wystarczy ułożyć składniki warstwami w naczyniu żaroodpornym, zapiec i cieszyć się smakiem klasycznej lazanii po bolońsku.
Potrawę możecie też przygotować w wersji wegetariańskiej – z soczewicą zamiast mięsa mielonego. Będzie równie pożywnie, smacznie i zdrowo, szczególnie jeśli lazanię podacie z orzeźwiającym selerowym smoothie.
Z Włoch podróżujemy do Francji – ojczyzny gratin dauphinois, czyli zapiekanki z ziemniakami, śmietanką i serem. Do tego dania ziemniaki obiera się i kroi na bardzo cieniutkie plastry – można to zrobić za pomocą malaksera albo tarki. Następnie układa się je ciasno w naczyniu żaroodpornym, oprósza solą i gałką muszkatołową, zalewa sosem i zapieka na złoty kolor. To oczywiście tylko podstawowy przepis – możemy modyfikować go wedle uznania, dodając do ziemniaków inne warzywa: selera, bataty, marchewkę czy buraki. Ważne tylko, żeby wszystkie było pokrojone na cieniutkie plastry. Zapiekanka gratin świetnie smakuje sama, a jeszcze lepiej – w towarzystwie lekkich, kolorowych sałatek z sezonowych warzyw, na przykład selera naciowego i groszku cukrowego albo kalarepy.
Zapiekankę z ziemniakami i selerem naciowym znajdziemy również w kuchni angielskiej. Cottage pie, inaczej zapiekanka wiejska albo pasterska, składa się z dwóch warstw – pożywnej potrawki z mięsa, warzyw korzeniowych i selera naciowego, na którą nakładamy puchatą pierzynkę z purée. Potrawkę przygotowujemy tak jak gulasz: długo dusząc seler naciowy, marchewkę, cebulę i mięso (a w wersji wegetariańskiej soczewicę, tofu albo soję) z przecierem pomidorowym. Gotową potrawkę przekładamy do naczynia żaroodpornego, przykrywamy purée i posypujemy startym cheddarem. Proponujemy od razu przygotować większą porcję, bo zapiekanka pasterska znika z talerzy w mgnieniu oka, a fantastycznie smakuje również drugiego i trzeciego dnia.
ZAPIEKANKI NA SZYBKO
Na koniec mamy dla was trochę inną zapiekankę – w sam raz na kolację, imprezę z przyjaciółmi albo przekąskę dla małych niejadków. Mowa tu o… bagietce z warzywami. Klasyczny farsz z podsmażanych pieczarek, cebulki i selera naciowego można zastąpić na przykład szpinakiem i serem feta, papryką, cukinią, oliwkami, szynką albo grillowanym kurczakiem. Opcji mamy wiele, ale jedno jest pewne – taka zapiekanka smakuje wyśmienicie, zwłaszcza z domowymi sosami. My polecamy truskawkowo-selerowy ketchup albo dip ze szczypiorkiem i czosnkiem.
Na naszym Facebooku znajdziecie też przepis na rewelacyjną bagietkę nadziewaną selerem naciowym, pomidorami i serem. Zajrzyjcie, spróbujcie i zakochajcie się w zdrowej kuchni.
ZDROWIE NA TALERZU
Nasza mała kulinarna podróż dobiegła końca, przynajmniej na dzisiaj. Mamy nadzieję, że narobiliśmy wam apetytu na więcej – smakowania, próbowania nowych przepisów i połączeń, świadomego wybierania tego, co jeść i czym karmić organizm. Dobra, zdrowa kuchnia nie musi być przecież nudna, jednostajna czy nieciekawa, wręcz przeciwnie – to wszystko, co najlepsze, prosto z natury na nasze talerze.
Smacznego!