Szukacie pomysłu na zdrową kolację? Co można, a czego stanowczo nie wolno? Kiedy najlepiej ją jeść? Dzisiaj obalimy kilka mitów i podzielimy się z wami pomysłami na zdrową, lekką oraz smaczną kolację z selerem naciowym. Dzięki naszym przepisom zadbacie o linię, dostarczycie organizmowi mnóstwa witamin, po prostu poczujecie się świetnie. Gotowi? Zaczynamy!
PORA NA KOLACJĘ
Często mówi się, że kolację należy zjeść najpóźniej do godziny osiemnastej. Niektórzy w ogóle z niej rezygnują, wychodząc z założenia, że w ten sposób szybciej schudną. Nic bardziej mylnego! Dla zdrowia i dla idealnej wagi nasz organizm potrzebuje regularnych, zbilansowanych posiłków. Głodówki nierzadko kończą się podjadaniem, przechodzimy wtedy w tryb odkładania zapasów i gromadzenia zbędnych kilogramów. Jak się przed tym ustrzec?
Kolację powinniśmy sobie zaplanować na dwie-trzy godziny przed snem. Jeżeli zatem na ogół kładziemy się około północy, na ostatni posiłek możemy sobie pozwolić nawet o godzinie dwudziestej pierwszej albo dwudziestej drugiej. Dzięki temu unikniemy wahań poziomu glukozy we krwi oraz napadów wilczego głodu, będzie nam się lepiej spało i obudzimy się wypoczęci.
SELER NACIOWY NA DOBRY SEN
Co zjeść na kolację? Najlepiej coś pożywnego, ale przy tym lekkostrawnego. Wieczorem warto zrezygnować z tłustych, smażonych potraw, jednak wbrew obiegowej opinii nie musimy też unikać węglowodanów złożonych (otręby, pełne zboża, ryż, kasze), ani tym bardziej produktów białkowych (mięso, ryby, jaja, mleko, jogurty naturalne, twarogi). Bazę posiłku powinny stanowić warzywa – według nowej piramidy żywienia to właśnie dzięki nim zachowamy na dłużej zdrowie, kondycję i dobre samopoczucie, dobrze więc, żeby jak najczęściej gościły w naszym jadłospisie. Minimum w pięciu porcjach dziennie!
Na kolację polecamy na przykład buraka, pomidory, paprykę i oczywiście warzywa zielone – brokuły, ogórki, szpinak, jarmuż, seler naciowy. To prawdziwa witaminowa bomba, źródło dobrego samopoczucia i młodości. W selerze naciowym znajdziemy między innymi witaminę B, która reguluje funkcjonowanie układu nerwowego i pomaga się zregenerować, minerały oraz olejki eteryczne, poprawiające jakość snu.

SAŁATKI, CZYLI DLA KAŻDEGO COŚ DOBREGO
Szybkim i zdrowym pomysłem na kolację są różnego rodzaju sałatki – ze szpinakiem, rukolą albo kapustą jako podstawą, wypełnione ulubionymi warzywami, z dodatkiem jajka, białego mięsa albo ryb, posypane grzankami, ziarnami i kiełkami. Taką sałatkę można skomponować na mnóstwo sposobów, dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Co powiecie na przykład na sałatkę z selerem naciowym, żurawiną i jabłkiem? Jej przygotowanie jest bardzo proste. Zaczynamy od opłukania i wysuszenia szpinaku, później dorzucamy pokrojone w plasterki jabłko, grejpfruta, seler naciowy, żurawinę, orzechy włoskie oraz ser feta. Dressing mieszamy w słoiczku – potrzebujemy do niego miodu, odrobinę octu, oliwę z oliwek, sól, pieprz i szczyptę słodkiej papryki. Sałatka jest chrupiąca, aromatyczna, soczysta, idealna na przykład na jesienne wieczory i poprawę odporności – w końcu seler naciowy to spora dawka witaminy C, żurawina jest naturalnym lekiem na przeziębienie, a zawarte w orzechach włoskich dobre kwasy tłuszczowe omega wspierają nasz układ immunologiczny.
Na selerowym facebooku znajdziecie więcej przepisów na fantastyczne, łatwe do zrobienia sałatki, między innymi z serem bałkańskim, trzema rodzajami fasoli albo makaronem i winogronami. Spróbujcie i dajcie znać, jak wam smakowały.

ROZGRZEWAJĄCA ZUPA NA KOLACJĘ
Innym świetny pomysłem na kolację, szczególnie jesienią i zimą, będzie rozgrzewająca zupa – lekkostrawna, pożywna, ale nie tłusta, niskokaloryczna, a przy tym pełna witamin. Ważne tylko, żeby nie gotować warzyw zbyt długo i korzystać z domowych bulionów, bez dodatku sztucznych kostek rosołowych.
Coraz większą popularnością cieszą się zupy kremy, na przykład z pietruszki, kalafiora, cukinii, marchewki, dyni albo naszego warzywa do zadań specjalnych – selera naciowego. Ulubione warzywa wystarczy podgotować, zblendować i doprawić. Zupę krem możemy podawać z łyżką gęstego jogurtu naturalnego albo serka ricotta, posypaną orzeszkami pinii, nasionami dyni i słonecznika, z garścią rukoli, ziarnami granatu, płatkami migdałowymi i grzankami ze skarmelizowanym, słodko-pikantnym selerem naciowym.
KOLACJA DLA SPORTOWCA
Jeżeli uprawiasz sport i intensywnie ćwiczysz, twoja kolacja może, a nawet powinna być równie kaloryczna jak obiad. Warto, żeby opierała się na węglowodanach złożonych, które pozwolą odbudować zasoby glikogenu w mięśniach i dodadzą ci energii. Równie ważne jest źródło zdrowego białka. Na kolację sportowca świetnie nada się na przykład pieczona ryba z brązowym ryżem, tofu z warzywami, omlet z białek, kurczak w sosie pieprzowym z komosą ryżową albo tabueleh z selerem naciowym i zatarem, czyli potrawa kuchni libańskiej na bazie kaszy bulgur, z dodatkiem mieszanki charakterystycznych przypraw (zmielony sumak, prażony sezam, tymianek, majeranek, oregano). Po takiej kolacji z energią podejdziemy do nawet najtrudniejszego treningu!
KLASYCZNA KANAPKA W NOWYM WYDANIU
Na kolację możemy też zjeść… kanapkę. Tylko dobrze, zdrowo skomponowaną, koniecznie na pełnoziarnistym pieczywie albo chlebie własnego wypieku. Przygotowanie własnego chleba nie jest wcale tak trudne, jak mogłoby się wydawać, a efekty końcowe naprawdę zachwycają. Gwarantujemy, że kiedy już raz zasmakujecie w domowym pieczywie, nie będziecie chcieli jeść żadnego innego. Na początek mamy dla was prosty przepis na chleb z selerem naciowym, podsmażaną cebulką oraz serem.
Do kromki takiego domowego pieczywa zamiast masła użyjcie na przykład rozgniecionego awokado albo pieczonego czosnku. Smaku i zdrowia doda kanapce również samodzielnie zrobione pesto (z tego przepisu), hummus z selerem naciowym i szczypiorkiem albo pasta jajeczna. Jaki widzicie, kanapki wcale nie muszą być nudne i zwykłe. Mogą być za to super zdrowe.
Smacznego!
