Na czym polega kuchnia pięciu przemian? Dlaczego zyskuje coraz większą popularność? Czy stosowanie się do jej zasad jest trudne i czasochłonne? Dzisiaj odpowiemy na te i inne pytania. Dzięki pysznym przepisom z selerem naciowym pokażemy wam w praktyce, jak wygląda kuchnia pięciu przemian i dlaczego warto się nią zainteresować. Zasmakujcie razem z nami w zdrowym odżywianiu!
KUCHNIA PIĘCIU PRZEMIAN – Z CZYM TO SIĘ JE?
Swoje źródła kuchnia pięciu przemian ma w wielowiekowej tradycji chińskiej. To zdrowe odżywianie, ale też o wiele, wiele więcej – życie w zgodzie z cyklem natury, wybieranie sezonowych, lokalnych produktów, stawianie na różnorodność, dążenie do wewnętrznej harmonii. Według Chińczyków cały wszechświat jest ze sobą powiązany i odpowiednio zbilansowany – po jednej porze roku następuje druga, przyroda ma swój rytm i zamknięty cykl. Jeżeli chcemy zachować zdrowie, dobre samopoczucie oraz siły, powinniśmy funkcjonować w ramach tego cyklu, stać się jego częścią, prowadzić dialog z naturą, dbać o nią, nie niszczyć.
Jak widzicie, za kuchnią pięciu przemian stoi cała rozbudowana filozofia, tutaj zarysowana w dość dużym skrócie. To również konkretna wiedza i praktyka – w końcu Chińczycy są jednym z najzdrowszych i najbardziej długowiecznych narodów na świecie. Wszystko dzięki tradycyjnej medycynie ludowej i powiązanej z nią kuchni pięciu przemian. Czym jednak są te tajemniczo brzmiące przemiany? Jaki mają na nas wpływ? Dlaczego powinniśmy opierać o nie swój jadłospis? Już tłumaczymy! Przemiany to nic innego, jak… pory roku. Chińczycy wyróżniają ich pięć: wiosnę, lato, późne lato, jesień oraz zimę. Do każdej dodatkowo przyporządkowują reprezentujący ją żywioł i smak. Na tej podstawie robią zakupy, gotują oraz spożywają posiłki.

WAŻNE ZASADY
Poza podporządkowaniem jadłospisu cyklowi natury, kuchnia pięciu przemian trzyma się kilku ważnych zasad – na tyle uniwersalnych, że świetnie sprawdzą się w żywieniu każdej osoby, która dba o swoje zdrowie.
Po pierwsze: Chińczycy zalecają wyeliminowanie z diety cukru, mleka i sztucznie przetworzonych produktów. Im naturalniej jemy, tym lepiej dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu. Po drugie: podkreślają, że zdrowe odżywianie to regularne odżywianie. Powinniśmy więc spożywać kilka mniejszych posiłków dziennie, nie częściej niż co trzy godziny, ostatni zaś – najpóźniej około siedemnastej lub osiemnastej. Nie możemy też zapominać o porządnym odpoczynku i wygospodarowaniu sobie czasu na sen. Po trzecie: budowa ludzkiego układu trawiennego jest najbardziej zbliżona do budowy układu pokarmowego roślinożerców. Oznacza to, że produkty roślinne powinny stanowić blisko 90 proc. naszej diety.

SIŁA WARZYW DLA TWOJEGO ZDROWIA
W tym względzie zachodni specjaliści zgadzają się z chińską tradycją i doświadczeniem. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) to właśnie warzywa i owoce powinny stanowić podstawę jadłospisu, są bowiem najlepszym, naturalnym źródłem potrzebnych nam składników odżywczych. Dla przykładu: w pomidorach znajdziemy likopen, czyli związek o działaniu przeciwutleniającym. Jedzenie pomidorów zmniejsza ryzyko zawału serca, wzmacnia odporność i chroni przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych. Marchew, dzięki wysokiej zawartości beta-karotenu, dba o kondycję naszej skóry i prawidłowe funkcjonowanie wzroku. Cukinia pomaga w walce z cukrzycą, bakłażan obniża poziom złego cholesterolu, a papryka poprawia trawienie.
Nie da się zaprzeczyć – warzywa to samo zdrowie. Jednym z najzdrowszych z pewnością jest seler naciowy. Nasze warzywo do zadań specjalnych to źródło między innymi witamin A, C i E, witamin z grupy B, kwasu foliowego, magnezu, potasu, wapnia oraz żelaza. Seler naciowy detoksykuje organizm, przywraca równowagę kwasowo-zasadową, dba o serce, nerwy i płuca. Poleca się go sportowcom, cukrzykom, przyszłym mamom, osobom, które chciałyby zrzucić zbędne kilogramy, ogólnie – wszystkim, którzy cenią sobie zdrowie i dobry smak.

PIĘĆ ŻYWIOŁÓW I PIĘĆ SMAKÓW
Jeżeli o smakach mowa… Tak jak wspomnieliśmy wyżej, w chińskiej filozofii każda pora roku powiązana jest z konkretnym żywiołem i smakiem. Wiosna to drzewo i smak kwaśny, lato – ogień i smak gorzki, późne lato – ziemia i smak słodki, jesień – metal i smak ostry, wreszcie zima – woda i smak słony. Na pierwszy rzut oka ten system klasyfikacji może się wydawać dość skomplikowany, ale zachęcamy – nie zrażajcie się! W sieci znajdziecie specjalne narzędzia i interaktywne tabele, w których z łatwością sprawdzicie przynależność danego produktu do pory roku, żywiołu oraz smaku.
Stąd już tylko krok do skomponowania zdrowego, zbilansowanego posiłku. Zgodnie z tradycją pięciu przemian u jego podstaw leżą produkty sezonowe i lokalne – to znaczy te, które są dostępne w naszej strefie klimatycznej. Jesienią będzie to na przykład seler naciowy, szalotka, por, jarmuż, kalafior, kalarepa, grzyby, brązowy ryż, różne rodzaje kasz oraz ostre przyprawy (chili, curry, goździki, imbir, pieprz). W związku z tym, że cała filozofia pięciu przemian opiera się na zachowaniu równowagi i dopełnianiu cyklu, podczas gotowania bazę z jesiennych produktów uzupełniamy o produkty innych przemian, najlepiej w kolejności następujących po sobie pór roku.
Opierając się na tych zasadach, przygotowaliśmy dla was trzy przepisy, idealne na jesienne chłody. Pierwszy z nich to super szybki i super pyszny makaron w sosie grzybowo-selerowym . Drugi – wytrawne kaszotto z suszonymi śliwkami i winem, doskonałe na co dzień i od święta, na przykład na romantyczną kolację albo obiad ze znajomymi. Trzecia propozycja to wyrazisty, rozgrzewający kurczak z selerem naciowym w sosie pieprzowym.
JEDZENIE PEŁNE ENERGII
Jesienią i zimą kuchnia pięciu przemian bazuje na takich przepisach – przyjemnie ostrych, rozgrzewających od środka, zapewniających siłę do działania. Latem z kolei stawia na orzeźwienie i ochłodzenie organizmu. Dlatego podczas przygotowywania posiłków powinniśmy zwracać baczną uwagę również na temperaturę produktów, a właściwie – ich energię. Ta zaś może być: gorąca, ciepła, neutralna, chłodna i zimna.
Dobór składników do konkretnej potrawy zależy od pory roku i potrzeb naszego organizmu, czyli na przykład od tego, czy jesteśmy zmarzluchami, czy może zawsze jest nam odrobinę za ciepło. Najlepiej bazować na produktach neutralnych, w razie potrzeby uzupełniając je o składniki ciepłe lub chłodne, w zmiennych proporcjach. Choć więc seler naciowy jest warzywem związanym z jesienią i przemianą metalu, świetnie sprawdzi się też w daniach wiosennych i letnich, jako składnik chłodzący, nawilżający oraz oczyszczający organizm.
W takiej roli możecie spotkać go w sałatce śródziemnomorskiej, fantastycznym chłodniku z botwinką albo zielonym gazpacho ze szpinakiem i papryką.
To oczywiście tylko kilka kulinarnych propozycji – więcej znajdziecie na naszym selerowym Facebooku. Będzie smacznie, różnorodnie, zawsze zdrowo. Spróbujecie?
DLA CIEBIE, DLA TWOICH BLISKICH, DLA PRZYRODY
Bardzo was do tego zachęcamy, bo ostatecznie kuchnia pięciu przemian – choć z pozoru tak egzotyczna i odmienna od naszej – bazuje na uniwersalnych regułach. Żyj w zgodzie z naturą. Sięgaj po sezonowe, lokalne produkty. Słuchaj potrzeb swojego ciała. Innymi słowy: wybieraj to, co najlepsze dla ciebie, twoich bliskich i przyrody, która was otacza. To podstawowa zasada każdej dobrej kuchni, bez względu na szerokość geograficzną – jeść pysznie, ale też mądrze i zdrowo.
Smacznego!