Zdrowe jedzenie od małego – poznaj najlepsze przepisy z selerem naciowym dla dzieci

Jak nauczyć dzieci zdrowego odżywiania? Wykształcić odpowiednie nawyki? Zachęcić do jedzenia warzyw oraz owoców? Odpowiedź jest prostsza, niż mogłoby się wydawać. Wystarczy szczypta smaku, łyżeczka aromatu, spora dawka dobrej zabawy, a do tego całe bogactwo selera naciowego. Oto przepis na zdrową kuchnię dla najmłodszych – spróbujcie i przekonajcie się sami!

WARZYWA I OWOCE W DIECIE DZIECKA

Zacznijmy od początku – czyli od tego, jak wygląda i smakuje zdrowa, dobrze zbilansowana dieta dla najmłodszych. Według piramidy żywienia opracowanej przez specjalistów Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego podstawą dziecięcego menu powinny być warzywa i owoce. To właśnie one są najlepszym źródłem cennych składników odżywczych. W praktyce oznacza to, że na przykład świeży, zielony groszek jest doskonałym źródłem białka, niezbędnego dla prawidłowego wzrostu, rozwoju mózgu i silnych kości. Bogata w przeciwutleniacze cukinia korzystnie wpływa na zdrowie oczu. Dzięki wysokiej zawartości witaminy C papryka poprawia odporność naszych dzieci, chroni przed infekcjami i przyspiesza gojenie ran. Marchewka pomaga w problemach trawiennych. Pomidory stymulują pracę układu nerwowego. Jabłka działają niczym naturalny prebiotyk.

Jeszcze więcej super właściwości zdrowotnych ma nasze warzywo do zadań specjalnych. Seler naciowy jest źródłem między innymi witamin A, C i E, witamin z grupy B, przeciwutleniaczy, magnezu, potasu oraz jodu. Magnes wspiera rozwój układu nerwowego dziecka. Potas reguluje ciśnienie krwi, poprawia funkcjonowanie mięśni, wzmacnia kości i przewodnictwo nerwowe. Jod dodaje energii, zwiększa sprawność umysłową, pamięć oraz koncentrację. Na tym nie koniec. Seler naciowy dba o serce, poprawia apetyt, działa przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Jest pożywny, lekkostrawny, przyjemnie słony, co z pewnością przypadnie dzieciom do gustu. Mają bowiem znacznie więcej kubeczków smakowych i wyłapują więcej kulinarnych niuansów niż my.

Dlatego tak ważne jest, żeby już od małego zapoznawać dzieci z różnorodnymi smakami i sukcesywnie rozszerzać ich dietę o zdrowe, pełnowartościowe produkty, zwłaszcza warzywa oraz owoce. W ten sposób zadbamy nie tylko o ich zdrowie, ale też wspomożemy rozwój sensoryczny, nauczymy ciekawości, odwagi, zaradności, wypracujemy nawyki, które zaprocentują w przyszłości, a przy tym spędzimy przyjemnie czas i wzmocnimy więzi rodzinne. Wszystko to za sprawą wspólnego gotowania.

ZDROWE ŚNIADANIE, CZYLI PRZEPIS NA DOBRĄ ZABAWĘ

Najlepszym i najskuteczniejszym sposobem na naukę zdrowego odżywiania jest zaangażowanie dzieci w przyrządzanie posiłków. Zaproście swoje pociechy do kuchni, obejrzyjcie produkty, z których powstanie wasz posiłek, sprawdźcie ich fakturę, zapach, kształt, posmakujcie skórki, miąższu, pestek, opowiedzcie o super mocach warzyw oraz owoców. W miarę możliwości i umiejętności motorycznych pozwólcie maluchom na obieranie, krojenie, miksowanie albo dekorowanie potraw. Dzięki temu pokażecie dzieciom, że zdrowe jedzenie może być też dobrą zabawą.

Zacznijcie na przykład od rodzinnego śniadania. Nawet małe rączki poradzą sobie z mieszaniem masy na zachwycająco zielony wrap ze szpinakiem albo leciutki jak chmurka omlet z brukselką. Oba będą świetnie smakować w towarzystwie dwukolorowego smoothie z selerem naciowym, pęczkiem liści rzodkiewki, truskawkami oraz bananami. Zachęćcie dzieci do popuszczenia wodzy fantazji i artystycznego udekorowania smoothie – na przykład wyciętymi w fantazyjne kształty kawałkami owoców, kolorowymi posypkami, orzechami, nasionami albo granolą.

Z kolei na drugie śniadanie w sam raz do szkoły polecamy prosty przepis na wytrawne muffinki oraz warzywne tartaletki. Można je spakować do lunchboxa razem ze słupkami świeżych warzyw, ulubionymi owocami i orzechami, które dodadzą maluchom energii i zadbają o odpowiednie odżywienie mózgu podczas nauki nowych rzeczy.

OBIAD DLA NIEJADKA, CZYLI DOBRY PRZYKŁAD TO PODSTAWA

Po powrocie ze szkoły czas na rodzinny obiad – z badań Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że wspólne posiłki pomagają kształtować prawidłowe nawyki kulinarne. Dzieci, które jadają obiady w rodzinnym gronie, częściej z własnej woli wybierają warzywa i owoce. Ich dieta jest bogatsza w błonnik, witaminy, a także mikro- i makroelementy, takie jak na przykład wapń, kwas foliowy czy żelazo. To dlatego, że przy stole maluchy przejmują nawyki żywieniowe dorosłych, wzorują się na nich, uczą właściwego podejścia do diety. Powinniśmy więc dawać im dobry przykład, samemu wybierać odpowiedzialnie, zachęcać, pokazywać, przede wszystkim zaś do niczego nie zmuszać. Zmuszanie to najgorsze, co możemy zrobić, jeżeli chcemy, żeby nasze dziecko miało zdrową relację z jedzeniem.

Zamiast więc nakazywać i karać, pokazujmy na co dzień, przy każdym posiłku, że zdrowe jedzenie jest smaczne. Tak jak na przykład idealna na pierwsze danie zupa krem z selera naciowego, cukinii, pora i jabłka. Jej przygotowanie jest bajecznie proste. Wystarczy drobno pokroić warzywa i owoce, zeszklić na dnie garnka z grubym dnem, zalać bulionem lub wodą, zagotować i zmiksować w blenderze. Zupę można serwować samą albo z dodatkami – na przykład grzankami z razowego chleba, kaszą jaglaną, pestkami dyni i słonecznika. Po niej zaś na drugie danie proponujemy soczystą polędwiczkę z kurczaka albo zabawne burgery, które możecie udekorować razem ze swoimi pociechami.