Święta i sylwester w wersji wege – przepisy z selerem naciowym

Wigilia bez ryby? Sylwester bez mięsa? Czy to w ogóle możliwe? Jak najbardziej! Dzięki naszym praktycznym wskazówkom oraz pysznym przepisom szybko, łatwo i prosto skomponujecie menu, które przypadnie do gustu nie tylko wegetarianom i weganom. Zobaczcie, jak mogą smakować święta z selerem naciowym w roli głównej.

KUCHNIA ROŚLINNA NA ŚWIĘTA

Dlaczego właśnie z selerem naciowym? Już tłumaczymy. Nasze warzywo do zadań specjalnych jest źródłem dużej ilości cennych składników odżywczych, w tym między innymi witamin A, C i E, witamin z grupy B, przeciwutleniaczy, magnezu, potasu oraz żelaza. Jest też naturalnym prebiotykiem: ułatwia trawienie, detoksykuje, oczyszcza, hamuje rozwój patogenów, stymuluje pracę układu immunologicznego. Za sprawą poliacetylenów działa neuroprotekcyjnie, przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Jakby tego było mało: smakuje wyśmienicie, pikantnie, z charakterem.

W świątecznych przepisach łączymy go z innymi warzywami i owocami. Na przykład z bogatą w beta-karoten marchewką, pełnymi likopenu pomidorami, silnie antyoksydacyjnym jarmużem. Do tego dorzucamy dynię na odporność, kalafior na zdrowe serce, jabłka na obniżenie ciśnienia krwi. Dzięki wysokiej zawartości potasu oraz przeciwutleniaczy jabłka chronią również przed zatorami i złym cholesterolem. Przyspieszają metabolizm, sprzyjają odchudzaniu, usuwają z organizmu toksyny oraz metale ciężkie.

To oczywiście nie wszystko. Dieta roślinna niesie ze sobą całe mnóstwo korzyści. Z jednej strony zmniejsza ryzyko wystąpienia takich chorób cywilizacyjnych, jak miażdżyca, cukrzyca, zawały, udary, a nawet niektóre rodzaje nowotworów, z drugiej – pomaga w walce z globalnym ociepleniem. Coraz więcej osób zdaje sobie z tego sprawę. Z raportu „Wegetarianie i mięsożercy pod lupą” wynika, że już co piąty Polak stawia na dietę rośliną. Według danych IBRISu  sześćdziesiąt procent planuje w najbliższym czasie zrezygnować z mięsa albo ograniczyć jego spożycie. Może właśnie podczas świąt?

WEGE WIGILIA Z SELEREM NACIOWYM

To świetna okazja, żeby wypróbować nasze nowe, a przy tym mocno inspirowane klasyką przepisy roślinne. Na początek: na aromatyczną zupę grzybową. Jej przygotowanie jest bajecznie proste. Zaczynamy od pokrojenia w drobną kostkę selera naciowego, ziemniaków, cebulki i marchewki, następnie wrzucamy warzywa do garnka z grubym dnem, podsmażamy, dodajemy grzyby – świeże lub suszone. Najlepsze będą borowiki, koźlarze albo gąski. Grzyby i warzywa zalewamy wodą, doprawiamy solą, świeżo zmielonym pieprzem, sokiem z cytryny oraz liściem laurowym. Doprowadzamy do wrzenia i trzymamy na małym ogniu przez czterdzieści do sześćdziesięciu minut.

W tym czasie możemy zabrać się za przygotowywanie kolejnych potraw w sam raz na wege Wigilię. Na naszym Facebooku czekają na was przepisy między innymi na: sałatkę jarzynową, zielone pierogi oraz bigos z jarmużem, selerem naciowym i dynią. Każdy z tych przepisów nawiązuje do wigilijnych tradycji, domowych dań, potraw serwowanych przez nasze mamy i babcie. Każdy też dodaje do tych tradycji coś nowego, pozwala spojrzeć na klasykę z zupełnie innej strony, zachęca do eksperymentowania i szukania ciekawych połączeń smakowych. W ten sposób do sałatki jarzynowej trafiają orzeźwiające ziarna granatu, przyjemnie cierpka żurawina, kwaśne jabłka. W pierogach zamiast nadzienia z grzybów znajduje się farsz ze słodkiego groszku. Z kolei za podstawę bigosu służy jarmuż – czyli botaniczna odmiana kapusty.

Mamy też dla was pomysł na całkowicie roślinną… nie-rybę po grecku. W tej roli wystąpi seler korzeniowy albo tofu. Wystarczy pokroić je w plastry, usmażyć z obu stron na złoty kolor i owinąć w wodorosty nori, dzięki którym zyska prawdziwie rybny smak. Tak przygotowaną nie-rybę należy przykryć klasyczną warzywną pierzynką. Jej przygotowanie zacznijcie od starcia marchewki i pietruszki, dodajcie drobno pokrojony seler naciowy, cebulkę, por i przecier pomidorowy, wrzućcie wszystko na patelnię i duście pod przykryciem, aż warzywa zmiękną. Na koniec doprawcie do smaku. Plastry tofu przełóżcie potrawką po grecku, całość wstawcie do lodówki, minimum na trzy godziny, najlepiej na całą noc. Nie-rybę po grecku podawajcie udekorowaną listkami selera naciowego.

NIE-MIĘSO NA PIERWSZE I DRUGIE ŚWIĘTO

Poza nie-rybą mamy też dla was nie-mięsa, które będą się pięknie prezentować na stole w pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Tradycyjnie jada się wówczas różnego rodzaju pieczyste, wędliny, pasztety, rolady. My za to polecamy fantastycznego selerowego Wellingtona. To nasza roślinna wariacja na temat klasycznego mięsnego Beef Wellingotna, w Wielkiej Brytanii często serwowanego właśnie na świąteczny obiad. W naszej wersji zamiast wołowiny znajdziecie czarną soczewicę, grzyby, sos tamari i oczywiście seler naciowy. Efekt jest naprawdę fantastyczny – gwarantujemy, przypadnie do gustu nie tylko wegetarianom i weganom.

Tak samo jak nasze dwa roślinne pasztety – pierwszy z warzyw korzeniowych, drugi na bazie zielonej soczewicy. Oba są niezwykle kremowe, lekko wilgotne, po prosu przepyszne. Wszystko za sprawą odpowiednio dobranych składników, dokładnego mielenia, doprawienia i zapiekania. Roślinne pasztety można jeść na zimno, z ulubionym chlebem, sałatą, pomidorami, hummusem z selera naciowego– albo na ciepło, z tłuczonymi ziemniakami, zasmażanymi buraczkami i świeżo startym chrzanem.

Na wykwintny świąteczny obiad warto też podać warzywne kotleciki – na przykład z kapusty, kaszy jęczmiennej albo bobu. Ten ostatni jest doskonałym źródłem białka – nie tylko w diecie wegetariańskiej. Dodatkowo znajdziemy w nim między innymi kwas foliowy, żelazo, magnez i foliany. Dzięki nim bób reguluje ciśnienie krwi, pomaga w leczeniu anemii, redukuje poziom złego cholesterolu. Do naszego przepisu możecie użyć bobu świeżego lub mrożonego. Ugotujcie go, obierzcie i wrzućcie do misy blendera razem z podsmażoną cebulką, czosnkiem oraz selerem naciowym. Zmiksujcie, dodajcie przyprawy, świeże zioła, mąkę z ciecierzycy. Z tak powstałej masy uformujcie niewielkie kotleciki, usmażcie je na oleju i serwujcie tak, jak lubicie najbardziej.