Paella z owocami morza i selerem naciowym
To przepis prosto ze słonecznej Hiszpanii. Zawiera w sobie też chyba najbardziej znane afrodyzjaki, czyli owoce morza oraz seler naciowy, zawierający argininę. Ten aminokwas rozszerza naczynia krwionośne, zwiększając intensywność doznań – również smakowych.
SKŁADNIKI:
mieszanka mrożonych owoców morza
2 łyżki oliwy z oliwek
3 małe kolorowe papryki
3 łodygi selera naciowego
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
½ łyżeczki wędzonej papryki
300 g suchego ryżu arborio, calasparra lub carnaroli
1 łyżka koncentratu pomidorowego
½ łyżeczki cukru
Szczypta niteczek szafranu
Sól do smaku
1 litr bulionu (lub woda z 2 łyżkami sosu sojowego)
PRZYGOTOWANIE
Owoce morza rozmroź i osusz na papierowym ręczniku.
Papryki i cebulę pokrój w kostkę, a seler w plasterki.
Na największej patelni jaką posiadasz (ideałem oczywiście byłaby taka specjalna do paelli) rozgrzej oliwę.
Wrzuć cebulę, dodaj odrobinę soli i podsmaż przez ok. minutę. Dodaj czosnek i wymieszaj.
Koncentrat pomidorowy połącz z paprykami, szafranem i cukrem i dodaj do warzyw na patelnie.
Podsmaż dokładnie mieszając aż pasta się skarmelizuje.
Wsyp ryż i podsmaż wszystko dokładnie mieszając. Każde ziarenko musi pokryć się sosem. Wlej bulion i gotuj na małym ogniu pod przykryciem (np. z folii aluminiowej) przez 10 minut. Nie mieszaj, bo zrobi się risotto
Po ok. 10 minutach wsyp owoce morza i gotuj kolejne 10 minut.
Kiedy ryż wchłonie cały płyn, odkryj pokrywkę i smaż aż wytworzy się soccarat czyli podpieczony i chrupiący spód paelli.
Podawaj posypane natką pietruszki, szczypiorkiem i cząstkami cytryny.
Do paelli zamiast gotowej mieszanki można użyć krewetek, kalmarów, małży lub muli.